Pozzuoli to dla miłośników antyku miejsce wprost wymarzone. Trudno przecież podróżować do Italii i być zupełnie obojętnym na całą tą wspaniałość minionych wieków. Przecież ładne widoki i dobre jedzenia to nie wszystko. Pozzuoli – miejsce męczeńskiej śmierci świętego Januarego, ale i narodzin Sophii Loren przywitało mnie ulewnym deszczem. Postanowiłem więc przeczekać najgorsze w jakiejś – zupełnie pospolitej – kafejce, błądząc myślami wokół tego, co też ma mi do zaoferowania to – na pierwszy rzut oka – nieszczególnie urocze miasto.
Monthly Archive:: grudzień 2018
Ischia – zielona wyspa
Ischia to całkiem sporych rozmiarów wulkaniczna wyspa w Zatoce Neapolitańskiej, która – niesłusznie zresztą – ustępuje sławą uroczej, lecz nieco przereklamowanej Capri. Jeśli już gdzieś się wybieramy, moda powinna być ostatnim z naszych doradców. Ischia za sprawą znajdujących się tutaj źródeł termalnych, była kierunkiem turystycznym już co najmniej od czasów rzymskich. A te ponoć są dobre na wszystko. Wbrew temu, co piszą niektóre przewodniki, turyści nie są tu wcale mniejszością. W przeciwieństwie do Capri, na wyspę jeżdżą także Włosi, choć upodobali ją sobie głównie Niemcy i Rosjanie.