Określenie willa jest – delikatnie mówiąc – nieco mylące, gdyż mamy do czynienia z najrozleglejszym kompleksem ogrodowo-pałacowym świata starożytnego. Szacuje się, że posiadłość ta zajmowała od 80 do nawet 300 hektarów, a więc była większa od Pompejów. Jej obecny obszar to zaledwie 56 hektarów, ale i tak wystarczy, by zrobić na przybyszu wrażenie. Jest to więc raczej – bez odrobiny przesady – bardziej miasto niż „willa”. Od 1999 roku na liście zabytków UNESCO.
Choć była w budowie już od 118 roku, cesarz Hadrian (76-138 r.) powracając z kolejnych inspekcji imperium, miał w głowie wiele pomysłów jak urządzić u siebie coś, co przypominałoby to, co widział w Grecji czy Egipcie. Jako, że sam był entuzjastą architektury, jest wysoce prawdopodobne, że osobiście brał udział w jej projektowaniu. Jest więc kopia świątyni Serapisa z Egiptu czy Stoi Poikile z Aten.