„Chcę, by mój dom był otwarty na słońce, wiatr i głos morza,
niczym grecka świątynia, oraz światło, światło, światło wszędzie!”
Axel Munthe
Jak wyobrażasz sobie idealne miejsce do życia? Mam na myśli nie tylko malowniczą okolicę i dom idealnie wkomponowany w pejzaż, a przede wszystkim ducha, w jakim został urządzony. Ja takie miejsce znalazłem. Jeśli miałbym sobie wyobrażać mój dom marzeń w idealnym miejscu, wskazałbym właśnie na willę San Michele na wyspie Capri. To nie tylko jakieś tam kolejne ładne miejsce, ale takie, w którym nadal żyje przesłanie jego twórcy – Axela Munthe: miłośnika konwalii i błękitnego nieba.
WILLA SAN MICHELE NA CAPRI
Ten szwedzki, filozofujący psychiatra to postać niezwykle barwna. San Michele stanowiła jego mikroświat, w którym umieścił wszystko to, co w życiu kochał najbardziej. Willa harmonijnie wpisuje się w śródziemnomorski krajobraz, a z jej poziomu rozpościera się zapierającym dech w piersiach widok na Zatokę Neapolitańską i półwysep Sorrento. Jej wnętrza z kolei wypełniają przedmioty zdradzające nieukrywane zamiłowanie gospodarza do kultury antycznej.
Willa otoczona jest ogrodem, po którym spacerujemy sobie niespiesznie wzdłuż kolumnady pełniącej rolę pergoli. Dzięki niej krok w krok podążają za nami róże, jaśminy i okazałe glicynie. Wokół nas – gdzie tylko spojrzę – palmy, pinie i cyprysy. Niezliczone mnóstwo nie tylko śródziemnomorskiej roślinności porozmieszczano w ozdobnych donicach i amforach. Rośliny zostały starannie dobrane przez samego Axela Munthe nie tylko ze względu na swoje walory estetyczne, ale także ze względu na swe symboliczne znaczenie.
W 2014 roku ogród ten wygrał 12 edycję konkursu Najpiękniejsze Ogrody Włoch w kategorii parki publiczne. Trudno wyobrazić sobie lepsze miejsce do zanurzenia się w medytacji i wyrwania od zgiełku tego świata.
PASJA I ŻYCIE AXELA MUNTHE
Axel Munthe urodził się w 1857 roku w Oskarshamn w Szwecji. Na Uniwersytecie w Uppsali studiował medycynę i filozofię. Zaraz po skończeniu pierwszego etapu studiów w 1876 roku, w związku ze swoimi problemami zdrowotnymi, wyjechał na Francuską Riwierę, do miejscowości Menton, aby następnie kontynuować studia medyczne we Francji. To właśnie dzięki temu wyjazdowi po raz pierwszy zetknął się z wyspą Capri, która stała się miłością jego życia.
W 1880 roku ukończył studia medyczne na Sorbonie i rozpoczął praktykę w Paryżu. Zamiast robić karierę, wyjeżdża wkrótce do Neapolu, by pomagać w czasie epidemii cholery. Został uhonorowany włoskim orderem korony za swoje zasługi podczas ratowania ofiar trzęsienia ziemi na Ischii oraz epidemii tyfusu na Capri w 1881 roku. W 1888 roku otwiera prywatną praktykę lekarską w Rzymie, dzięki której zyskuje wkrótce światową sławę.
W 1892 roku został osobistym lekarzem szwedzkiej rodziny królewskiej, a w szczególności księżniczki Wiktorii – od 1907 roku królowej Szwecji. Kiedy w 1901 roku Munthe zakończył pracę w Rzymie i przeniósł się na stałe na Capri, księżniczka podążyła w ślad za nim. Jak można się domyślać, ich relacja wykraczała zdecydowania poza relację między lekarzem a pacjentem i trwała aż 37 lat do śmierci królowej w 1930 roku.
CAPRI – WYSPA IDEALNA
Capri było miłością Munthego od pierwszego wejrzenia, od jego pierwszej wizyty na wyspie w 1876 roku. Już wtedy pojawiła się w jego głowie myśl, by zamieszkać tam na stałe. Ale dopiero w 1895 roku kupił od stolarza Vincenzo Alberino stary dom wraz z ruinami niewielkiego kościółka poświęconego św. Michałowi (San Michele). Później stał się także właścicielem terenów przylegających do domu.
Ostateczny kształt willa uzyskała dopiero w 1903 roku. W większości zaprojektowano ją według wizji samego Munthe z pomocą włoskiego artysty Aristide Sartorio. Niestety światło słoneczne, które Munthe jako przybysz z północy kontynentu tak bardzo kochał było dla niego przekleństwem z powodu choroby oczu. Dlatego, aby – mimo tego – nie opuszczać Capri nabył inną nieruchomość, która stała się jego rzeczywistym miejscem zamieszkania na wyspie, podczas gdy willa San Michele była wynajmowana.
Munthe zamieszkiwał w Torre di Materita – wieży wybudowanej w średniowieczu przez kartuskich mnichów. Było to miejsce, gdzie światło słoneczne nie było tak dokuczliwe dla jego słabych oczu. Munthe kupił zresztą wiele innych nieruchomości na Capri, które urządzał wedle własnego gustu i wyczucia estetyki. Jednak to willa San Michele nieodłącznie wiąże myśl o Alexie Munthe z wyspą Capri. To właśnie tutaj przybywali pisarze i poeci jak choćby: Oscar Wilde w 1897 roku, Henry James w 1899 roku czy Rainer Maria Rilke w 1907 roku. O innych wielkich tego świata już nawet nie wspomnę. Munthe z racji swej profesji był odwiedzany bezustannie przez licznych członków królewskich rodzin.
MUNTHE – MIŁOŚNIK ZWIERZĄT
Był człowiekiem wielu talentów i zainteresowań. Był znany również jako wielki miłośnik zwierząt. Otaczało go wiele psów, a do tego małpy, sowy, żółw i mangusta. Szczególną jego troską były jednak ptaki, które przylatywały na Capri w swej drodze na północ. To właśnie tutaj były one masowo wyłapywane i przewożone w nieludzkich warunkach do Francji, by schlebiać podniebieniom paryskiej klasy próżniaczej. Aby ulżyć ich losowi, Munthe kupił leżącą obok San Michele górę Barbarossy, którą uczynił ich sanktuarium. To właśnie dzięki jego inicjatywie, w 1932 roku rząd włoski całkowicie zakazał wyłapywania ptactwa na wyspie Capri.
„I czyż można pomyśleć bez zgrozy, że istnieją ludzie, którzy zabijają te małe, bezbronne ptaszyny! (…) Głosy ich napełniają radością cały wszechświat ponad nami, a ich drobne, nieżywe ciałka są tak małe, że dziecko mogłoby je objąć ręką, jednak ludzie pochłaniają je chciwie, jakby nic innego nie istniało do jedzenia.”
Księga z San Michele
MUNTHE – MYŚLICIEL I PISARZ
Axel Munthe jest także autorem kilku książek, z których najbardziej znana to Księga z San Michele, po raz pierwszy wydana w Londynie w 1929 roku (wydanie polskie pojawiło się już w 1933 roku). Książka ta mieszanina egzystencjalnych rozmyślań, rozważań etycznych z zakresu medycyny, praw zwierząt oraz – mniej lub bardziej podkolorowanych – epizodów z i tak dość barwnego życia autora. Jednak książka koncentruje się na realizacji ”snu o San Michele”, czyli budowie willi, która byłaby ucieleśnieniem marzeń o idealnym miejscu, w którym życie mogłoby płynąć innym tempem niż ten, jaki wyznaczają bieżące wydarzenia.
Nie była to jednak pierwsza książka Alexa Munthe. Swą pierwszą publikację poświęconą epidemii cholery w Neapolu wydaje już w 1880 roku w Londynie pod tytułem Raport z umierającego miasta. W 1888 roku ukazuje się książka Memories and vagaries, znana w Polsce pod tytułem Księga o ludziach i zwierzętach, a także książka napisana podczas I wojny światowej Iron cross&red cross wydana pod pseudonimem, w której opisuje swoje zaangażowanie w walce przeciwko Niemcom.
WILLA SAN MICHELE – DZIEDZICTWO AXELA MUNTHE
Niestety Munthe nie dokonał swego żywota na Capri. Z powodu choroby oczu, w 1942 roku powrócił do chłodnej Szwecji. Zmarł w Sztokholmie w 1949 roku, osiągnąwszy piękny wiek 91 lat. Rok przed śmiercią przekazał w swoim testamencie willę San Michele państwu szwedzkiemu, w celu „umacniania i pogłębiania związków między Szwecją a Włochami”. San Michele miała stać się – jak pisał w swoim testamencie – „przystanią dla szwedzkich studentów, artystów, badaczy, dziennikarzy i wszystkich innych, którzy podzielają jego uczucia żywione w stosunku do Italii, kultury klasycznej jak i badań humanistycznych w całości”. Willa San Michele od 1950 roku funkcjonuje jako muzeum i można ją zwiedzać w cenie 8 euro. Znajduje się ono na ulicy Axela Munthe 34 w miejscowości Anacapri.
Leave a Reply